Dyskutują o broni

W Gdańskim Centrum Strzeleckim trwa konferencja poświęcona planowanej dyrektywie unijnej dotyczącej broni palnej. Współorganizatorem spotkania jest Wiceminister Infrastruktury i Budownictwa, Poseł RP Kazimierz Smoliński.
W ciągu tygodnia od ohydnych ataków terrorystycznych w Paryżu, w których została wykorzystana nielegalna broń, Komisja Europejska opublikowała wniosek dotyczący zmiany dyrektywy w sprawie broni palnej. Komisja Europejska, z zacięciem godnym lepszej sprawy, zaproponowała drakońskie obostrzenia
skierowane w praworządnych obywateli, zmierzające do konfiskaty mienia oraz bezpowrotnego zniszczenia bezcennych artefaktów historycznych.
Co więcej, naruszając własne przepisy, do dziś, Komisja Europejska nie przedstawiła żadnej analizy skutków prawnych. W wyniku tych nieprzemyślanych działań, projekt został skrytykowany przez środowiska kolekcjonerskie, sportowe, rządy państw członkowskich i wielu europosłów, co doprowadziło do zgłoszenia 1187 poprawek do oryginalnego tekstu oraz przedłużających się prac nad dyrektywą, które trwają już ponad 12 miesięcy. I raczej nie zakończą się szybko.
Mając na uwadze obecny stan prac nad projektem oraz ogromne zainteresowanie ze strony wszystkich środowisk zorganizowano konferencję poświęconą planowanej dyrektywie unijnej
dotyczącej broni palnej (zmiana dyrektywy Rady 91/477/EWG w sprawie kontroli nabywania i posiadania broni).
Podczas konferencji dokonano oceny skutków prawnych dyrektywy na Polskę, jak i pozostałe kraje członkowskie Unii Europejskiej. Pokazano jej znikomy wpływ na nielegalny handel bronią. Pokazano
również, jakie są źródła pochodzenia nielegalnej broni palnej na rynku europejskim i całkowitą bezradność planowanej dyrektywy wobec działalności terrorystycznej.
Konferencja stworzyła możliwość zapoznania się z ustaleniami i ocenami poszczególnych środowisk. Podkreślano, że zmiany wpłyną na bezpodstawne karanie ponad 100 milionów obywateli Unii Europejskiej i możliwą likwidację ponad 580 tysięcy miejsc pracy. Prezentacje i dyskusje obejmowały również zagrożenie dla bezcennych zbiorów broni historycznej posiadanej przez muzea i kolekcjonerów oraz broni niezbędnej do szkoleń w organizacjach proobronnych.
Polski rząd wielokrotnie wyrażał swoje negatywne stanowisko wobec proponowanej dyrektywy. Konferencja miała za zadanie ponowne pokazanie stanowiska rządu Rzeczypospolitej
oraz wielu błędów legislacyjnych popełnionych przez Komisję Europejską.
- Dyrektywa Unii Europejskiej, która jest mocno promowana w Komisji Europejskiej i komisarz Elżbietę Bieńkowską, rzeczywiście jest bardzo negatywnie odbierana przez zainteresowane środowiska. Rozumiem, że po zamachach trzeba poprawić bezpieczeństwo, ale ta droga jest złym rozwiązaniem. Ograniczanie dostępu obywateli do broni nie jest trafne - powiedział Wiceminister Kazimierz Smoliński.
Europoseł Anna Fotyga podkreśliła z kolei znaczenie protestów w tej sprawie. - Sądzę, że właśnie kampania różnych środowisk była niewątpliwie skuteczna, dziś trwa bowiem dyskusja nad dyrektywą. Osobiście otrzymuję wiele maili od obywateli z krajów UE - powiedziała Europoseł, zaznaczając, że w Parlamencie Europejskim wykorzystuje swoje kontakty polityczne w tej sprawie.
Organizatorami konferencji byli: Wiceminister Kazimierz Smoliński, Europoseł Anna Fotyga, FIREARMS UNITED GLOBAL oraz Obronanarodowa.pl Ruch na rzecz Obrony Terytorialnej.